Niewątpliwie ustalenie świadomości dłużnika co do zamiaru pokrzywdzenia wierzyciela należy do trudnych zagadnień. W literaturze przedmiotu przyjmuje się, że aby świadomość dłużnika została uznana za udowodnioną należy ustalić, że dłużnik wiedział o istnieniu wierzycieli oraz znał skutek czynności – tj. usunięcia z jego majątku określonych walorów majątkowych nadających się do zaspokojenia. Świadomość pokrzywdzenia wierzycieli jest wnioskiem jaki osoba przeciętnie inteligentna powinna z tych dwu faktów wyciągnąć. Pokrzywdzenie jest bowiem sądem opartym na zasadach doświadczenia życiowego i znajomości prawideł rządzących obrotem prawnym, z których wynika, że wierzytelność w takich warunkach nie zostanie spłacona. Aby obalić powyższe domniemanie należałoby wykazać, że dłużnik jest niepoczytalny, czy też nie ma rozeznania pozwalającego na ocenę sytuacji i dokonywania operacji wnioskowania, bądź, że ze względu na szczególną sytuację, w jakiej dłużnik się znajdował, wniosek o krzywdzącym charakterze dokonywanej przez niego czynności był nieuzasadniony (por. M. Pyziak – Szafnicka – Ochrona wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika – Dom Wydawniczy ABC 1995 r., s. 117-118).
Dla skuteczności skargi pauliańskiej nie jest konieczne, by w zamiarze dłużnika leżało pokrzywdzenie wierzycieli ani też by zamiar ten skierowany był przeciwko określonemu wierzycielowi. Wystarczy, że dłużnik ma świadomość pokrzywdzenia wierzycieli. Świadomość taka istnieje, gdy dłużnik wie, że na skutek czynności prawnej określone aktywa wyjdą z jego majątku i że z tego powodu wierzyciele będą mieli trudności z zaspokojeniem, a w konsekwencji nastąpi ich pokrzywdzenie (A. Ohanowicz (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 948; M. Pyziak-Szafnicka (w:) System prawa prywatnego, t. 6, s. 1259). Do przyjęcia, że dłużnik dokonywał czynności ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, wystarczy by dłużnik takie pokrzywdzenie przewidywał w granicach ewentualności. Nie jest przy tym konieczne, aby świadomość pokrzywdzenia dotyczyła konkretnego wierzyciela, w szczególności tego, który wystąpił ze skargą pauliańską. Wystarczy świadomość dłużnika, że czynność prawna przez niego dokonana może spowodować pokrzywdzenie ogółu jego wierzycieli. Świadomość pokrzywdzenia wierzycieli powinna towarzyszyć dłużnikowi w chwili dokonywania czynności prawnej. W razie dokonania czynności prawnej z pokrzywdzeniem wierzycieli przez pełnomocnika lub prokurenta do zaskarżenia takiej czynności wystarczy świadomość mocodawcy (dłużnika) lub umocowanego (pełnomocnika, prokurenta). Natomiast w przypadku, gdy czynność jest dokonywana przez przedstawiciela ustawowego świadomość pokrzywdzenia wierzycieli musi mieć ów przedstawiciel. Ciężar udowodnienia, że dłużnik dokonał zaskarżoną czynność prawną ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, obciąża powoda. Wykazanie przesłanki pokrzywdzenia wierzycieli skargi pauliańskiej ułatwiają ponadto domniemania prawne wynikające z art. 529 KC.
Samo pokrzywdzenie wierzycieli nie musi być zamiarem dłużnika – wystarczy, żeby dłużnik takie pokrzywdzenie przewidywał w granicach ewentualności. Wskazuje się również, że dostateczną przesłanką przyjęcia działania dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli jest istnienie ogólnej świadomości co do tego, iż w wyniku podejmowanych czynności może on być niewypłacalny lub stan jego niewypłacalności może się powiększyć. Jednakże ocena, czy taki stan świadomości wystąpił u dłużnika wymaga wcześniejszych ustaleń co do stanu jego majątku i zadłużenia oraz relacji między dłużnikiem i wierzycielami. Stanu świadomości dłużnika nie można domniemywać wyłącznie na podstawie ogólnie złej jego sytuacji finansowej dłużnika i problemów z realizacją jego zobowiązań.
Zgodnie bowiem z art. 528 KC, gdy osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową nieodpłatnie, wierzyciel zostaje zwolniony z obowiązku wykazywania złej wiary osoby trzeciej, o której mowa w art. 527 § 1 KC. Innymi słowy, badanie świadomości osoby trzeciej co do pokrzywdzenia wierzycieli wskutek dokonanej czynności o charakterze nieodpłatnym, jest zbędne, bowiem nawet w przypadku przyjęcia, iż nie wiedziała o pokrzywdzeniu, tak jak podnosi to w toku postępowania pozwana, czynność prawna jest bezskuteczna, o ile zajdą pozostałe przesłanki z art. 527 KC.
Wskazać też trzeba na domniemanie wynikające z art. 529 KC, który stanowi, że jeżeli w chwili darowizny dłużnik był niewypłacalny, domniemywa się, że działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. To samo dotyczy wypadku, gdy dłużnik stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny.
Przykład z sprawy sądowej
W ocenie Sądu Okręgowego B.D. działała ze świadomością pokrzywdzenia powoda jako wierzyciela darując swemu synowi przedmiotową nieruchomość. Dłużnik działa bowiem ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli wówczas, gdy zdaje sobie sprawę, że wskutek dokonania czynności prawnej może spowodować niemożność zaspokojenia się wierzycieli z jego majątku. Świadomość pokrzywdzenia musi istnieć w chwili dokonywania czynności prawnej. Przedmiotowa umowa darowizny została zawarta 14 maja 2010 r. po wydaniu nieprawomocnego wyroku uwzględniającego powództwo w sprawie (…) Sądu Okręgowego w W. Zatem w tej sprawie dłużnik wiedział o istnieniu tej wierzytelności, zdawał sobie sprawę z tego, iż ostateczne rozstrzygnięcie po wniesieniu apelacji może być także niekorzystne dla niego, a przynajmniej powinien uwzględnić w swoich przewidywaniach także takie rozstrzygnięcie. Pozostałe wierzytelności objęte wyrokami wydanymi już po zawarciu umowy darowizny były wymagalne znacznie wcześniej, o czym świadczą określone w wyrokach daty początkowe biegu odsetek od kwot głównych. Tym samym w ocenie Sądu Okręgowego trudno uznać, iż dłużniczka nie wiedziała, że ciążą na niej zobowiązania wobec powoda. Sąd Okręgowy stwierdził też, że nie jest konieczne, aby w dacie zawierania umowy darowizny wszystkie wyroki potwierdzające istnienie wierzytelności objętych pozwem były prawomocne. Dla skuteczności skargi pauliańskiej konieczne jest, żeby chroniona wierzytelność powstała najpóźniej w chwili wniesienia skargi albo przynajmniej, żeby istniała w chwili wyrokowania. Mając na uwadze okoliczności faktyczne sprawy w ocenie Sądu Okręgowego darowanie przez dłużnika synowi nieruchomości stanowiło świadome działanie dłużnika zmierzające do wyzbycia się tego składnika majątku celem uniknięcia ewentualnej egzekucji wierzytelności powoda z tej nieruchomości. Zwłaszcza, iż brak jest jakichkolwiek danych, aby dłużniczka pozostawiła sobie jakikolwiek majątek po dokonanej darowiźnie, który mógłby posłużyć do zaspokojenia wierzycieli. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie – I Wydział Cywilny z dnia 19 grudnia 2013 r. I ACa 621/13
[spacer]
W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt.
Z wyrazami szacunku.