Twoja sprawa z zakresu prawa jest już wystarczająco stresująca. Nie powinieneś rozbijać banku tylko po to, aby upewnić się, że jesteś chroniony

Kupno i sprzedaż kradzionego samochodu ciężarowego, dostawczego i ciągnika siodłowego

Stosownie do treści art. 535 KC przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Zgodnie z treścią art. 556 KC sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne). Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej; w razie sprzedaży praw sprzedawca jest odpowiedzialny także za istnienie praw (rękojmia za wady prawne).

W razie ujawnienia się wady przedmiotu sprzedanego, sprzedawca staje się odpowiedzialny wobec kupującego za istnienie wady. W literaturze prezentowany jest pogląd, iż ustawowa odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady sprzedanej rzeczy ma charakter absolutny tzn. sprzedawca nie może się z niej zwolnić, obciąża go ona niezależnie od tego, czy to on spowodował wadliwość rzeczy, czy ponosi w tym zakresie jakąkolwiek winę, a nawet czy w ogóle wiedział lub mógł wiedzieć o tym, że sprzedawana rzecz jest wadliwa. Brak wiedzy, choćby nawet elementarnej, czy nawet podejrzeń w żaden sposób nie wpływają na wyłączenie odpowiedzialności czy nawet jej ograniczenie (por. komentarz do art. 556 KPC, LEX).

Jednocześnie należy podkreślić, iż sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy ( art. 557 § 1 KC). Stosownie do treści art. 560 § 1 – 2 KC jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.

Uprawnienie do odstąpienia od umowy to prawo kupującego do jednostronnego doprowadzenia mocą tylko swojego oświadczenia woli do ustania umowy sprzedaży. W konsekwencji uważa się je za złożone z chwilą, w której doszło do adresata w taki sposób, że mógł zapoznać się z jego treścią ( art. 61 KC). Z uwagi na fakt, iż ustawodawca nie przewiduje dla tego oświadczenia szczególnej formy, może ono być złożone w każdej przewidzianej przez prawo formie, również w sposób dorozumiany ( art. 60 KC). Złożenie oświadczenie niweczy skutki zawarcia umowy i oznacza powrót do stanu jaki istniał przed jej zawarciem. Odstąpienie od umowy wymaga zatem złożenia oświadczenia woli, do którego ma zastosowanie art. 60 KC, stanowiący, że z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Reguły wykładni oświadczeń woli mogą być stosowane nie tylko do ustalenia treści złożonych oświadczeń, lecz także do stwierdzenia czy dane zachowania stanowią oświadczenie woli (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2009 r., sygn. akt I CSK 401/08). Oświadczenie woli może być wyrażone w każdy, obiektywnie zrozumiały sposób, a więc wyraźnie albo dorozumianie przez jakiekolwiek zachowanie się, które w okolicznościach towarzyszących wyraża w sposób dostatecznie zrozumiały wolę wywołania określonych skutków prawnych.

Sprawa sądowa opracowana przez Kancelarię

Okolicznością bezsporną w sprawie pozostawało to, iż doszło do zawarcia pomiędzy pozwanym W. C. (1) i powodami A. N. i W. N. umowy sprzedaży samochodu marki M. model (…), wyprodukowanego w 2008 r., o numerze rejestracyjnym (…) i numerze identyfikacyjnym (…). Następnie pojazd ten zarejestrowany pod numerem (…)pozwany sprzedał powodom za kwotę 30.000 euro w G. na terenie N., co dokumentuje umowa dołączona do pozwu” (k. 35). W toku procesu pozwany również nie kwestionował, że sprzedał przedmiotowy pojazd powodom, wydał im samochód wraz z dokumentami i kluczykami i otrzymał od nich kwotę 30.000 euro.

W ocenie Sądu Okręgowego, całkowicie nieuprawnione jest stanowisko pełnomocnika pozwanego, który w piśmie procesowym z dnia 7 października 2016 r. przypisuje powodom nierzetelne działanie, co jego zdaniem winno skutkować oddaleniem powództwa na podstawie art. 5 KC w związku z zasadami współżycia społecznego. W sprawie brak jest jakichkolwiek obiektywnych dowodów, że to powodowie dopuścili się sfałszowania podpisów na umowach o ile w ogóle zostały one sfałszowane. Co więcej, posługując się logiką pełnomocnika pozwanego można by postawić retoryczne pytanie, czy zgodne z zasadami współżycia społecznego jest utrzymywanie się przez pozwanego W. C. (1) w posiadaniu kwoty 30.000 euro, otrzymanej w zamian za sprzedany powodom pojazd, który w konsekwencji okazał się być obciążony wadą prawną?

Materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie pozostawia wątpliwości, że „zakupiony” przez powodów – wspólników spółki cywilnej (…) od pozwanego W. C. (1) samochód ciężarowy marki M. – obciążony był wadą prawną. W toku prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową (…)w K. postępowania przygotowawczego okazało się, że przedmiotowy samochód figurował w Systemie Informacyjnym Schengen jako utracony w wyniku przestępstwa przywłaszczenia na terenie B.. Skutkowało to tym, że na mocy postanowienia w przedmiocie dowodów rzeczowych, przedmiotowy pojazd został zabezpieczony i odebrany A. i W. N.. Z kolei postanowieniem wydanym w sprawie Prokuratura Rejonowa uznała samochód wraz z kluczykami za zbędny dla dalszego toku postępowania i nakazała wydanie go osobie uprawnionej, tj. właścicielowi pojazdu – spółce (…) sp. z o.o. z siedzibą w S.. W wyniku powyższego orzeczenia, a następnie jego wykonania, powodowie ostatecznie utracili samochód, za który zapłacili pozwanemu W. C. (1) 30.000 euro.

Jedną z okoliczności, która została podniesiona przez pełnomocnika pozwanego, i która – jego zdaniem – miała zwalniać pozwanego W. C. (1) od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, była rzekoma świadomość powodów, iż zakupiony przez nich pojazd może być obarczony wadą prawną. Oczywiście okoliczności tej powodowie kategorycznie zaprzeczyli. Zdaniem pełnomocnika pozwanego, o możliwości świadomości tego faktu miał świadczyć wpis w dowiedzie rejestracyjnym pojazdu wydany przez Starostwo w G., iż – „właściciel dowodu rejestracyjnego nie jest wykazany jako właściciel pojazdu”. Właściwa wykładnia art. 557 § 1 KC prowadzi do wniosku, że fakt zwalniający sprzedawcę od odpowiedzialności musi być przez niego wykazany. Sprzedawca zatem ponosi ciężar dowodu, że kupujący wiedział o wadzie najpóźniej w chwili zawarcia umowy.

Uwzględnienie argumentacji podniesionej przez pełnomocnika pozwanego w piśmie prowadziłoby do absurdalnego wniosku, że to powodowie winni mieć świadomość możliwości obarczenia zakupionego pojazdu wadą prawną, podczas kiedy świadomości takiej nie miał sprzedający W. C. (1)! Skąd powyższa okoliczność wynika? Przecież to nikt inny, jak właśnie pełnomocnik pozwanego W. C. (1) stwierdził w uzasadnieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty, że „pozwany w chwili sprzedaży przedmiotowego samochodu (jak również w chwili obecnej) nie posiada żadnej wiedzy na ten temat, aby samochód ten posiadał wadę prawną, w szczególności, aby stanowił przedmiot przestępstwa, stanowił własność innej osoby niż pozwany – sprzedający, bądź był obciążony jakimiś prawami osób trzecich” (k. 36). Skoro zatem sam pozwany nie posiadał żadnej wiedzy odnośnie ewentualnego obciążenia sprzedawanego pojazdu jakąkolwiek wadą prawną, to skąd niby taką wiedzę mieli posiadać powodowie. Jak wynika z akt sprawy, pozwany W. C. (1) legitymował się umową kupna używanego samochodu, zawartą. z K. G.. Uzasadniona jest zatem konstatacja, że pozwany był przekonany o skutecznym nabyciu od K. G. własności przedmiotowego pojazdu i w związku z tym trudno zakładać, że nie poinformował o tym fakcie (o swoim przekonaniu) powodów A. N. i W. N. (kupujących).

Odwołując się do treści art. 557 § 1 KC należy stwierdzić, że pozwany W. C. (1) nie przeprowadził w sprawie jakiegokolwiek dowodu, z którego wynikałoby, że w chwili zakupu powodowie posiadali wiedzę o obciążeniu przedmiotowego pojazdu wadą prawną. Umknęło również pełnomocnikowi pozwanego, że zgodnie z treścią art. 557 § 1 KC, aby doszło do zwolnienia sprzedawcy od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, wymagana jest wiedza kupującego o wadzie rzeczy w chwili zawarcia umowy. Tymczasem w piśmie procesowym pełnomocnik pisze o „świadomości faktu, że samochód może być obarczony wadą prawną” (k. 619). Możliwość dowiedzenia się o wadzie prawnej rzeczy nie jest równoznaczna z wiedzą o jej istnieniu, a tylko w takiej sytuacji sprzedawca może się zwolnić od odpowiedzialności z tytułu rękojmi.

Z akt sprawy ponad wszelką wątpliwość wynika, że powodowie skutecznie złożyli wobec pozwanego W. C. (1) oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Pełnomocnik powodów przy piśmie przesłał pozwanemu pisemne oświadczenie powodów o odstąpieniu od umowy. Pismo to zawierało wyraźne oświadczenie o odstąpieniu od umowy, wskazany został w nim przepis artykułu 556 § 2 KC, a nadto powodowie poinformowali pozwanego, że przyczyną odstąpienia jest ujawnienie się wady prawnej pojazdu w toku postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową. Pismo zawierające odstąpienie od umowy zostało przesłane listem poleconym na adres pozwanego W. C. (1), co oznacza, że miał on możliwość zapoznania się z jego treścią.

Oczywistym jest, że obowiązek zwrotu rzeczy przez kupującego nie dotyczy sytuacji, kiedy utracił on rzecz na skutek wady prawnej. Dzieje się tak najczęściej w sytuacji, kiedy rzecz zostaje wydana właścicielowi. Jak podniesiono powyżej, samochód został powodom odebrany przez organy ścigania w toku prowadzonego postępowania przygotowawczego, a następnie decyzją Prokuratury Rejonowej (…)w K., wydany właścicielowi. Oznacza to, że powodowie nie mieli obowiązku zwrotu samochodu pozwanemu, jak stanowi o tym art. 560 § 2 KC, co oczywiście nie zwalnia pozwanego W. C. (1) od odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady prawne pojazdu.

W ocenie Sądu Okręgowego, na koniec należy odnieść się do podnoszonej przez pełnomocnika pozwanego okoliczności, że uwzględnienie niniejszego powództwa doprowadzi do sytuacji, w której to pozwany W. C. (1) pozostanie bez „sprzedanego” samochodu, jak również bez pieniędzy, które za jego „sprzedaż” od powodów uzyskał. W sposób naturalny rodzi się pytanie, a cóż w tym dziwnego? Jest to nic innego, jak oczywista i prawna konsekwencja „sprzedaży” przez pozwanego W. C. (1) powodom A. N. i W. N. rzeczy, której nie był on właścicielem, tj. samochodu marki M. obciążonego wadą prawną.

Prawa pozwanego W. C. (1) nie pozostają przy tym w żaden sposób naruszone. W celu ich realizacji nic bardziej prostszego, jak tylko odnaleźć na terenie W. bądź gdziekolwiek indziej na świecie osobę, od której „kupił” on przedmiotowy samochód, tj. K. G. i wezwać go do zwrotu kwoty 29.200 funtów szterlingów. W przypadku zaś odmowy, pozwać go przed właściwy krajowo sąd.

Mając na uwadze powyższą argumentację, Sąd na podstawie art. 556 § 1 KC uwzględnił powództwo w całości i zasądził na rzecz powodów jako wierzycieli solidarnych (wspólników spółki cywilnej) kwotę 130.326 zł, stanowiącą na datę wytoczenia powództwa – według średniego kursu walut NBP – równowartość sumy 30.000 euro. Wyrok Sądu Okręgowego w Siedlcach – I Wydział Cywilny z dnia 15 lutego 2018 r. I C 835/12

W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji. Prosimy przejść do zakładki kontakt.

Z wyrazami szacunku.

Adwokat Mateusz Ziębaczewski

Mateusz Ziębaczewski to doświadczony adwokat i jedyny w swoim rodzaju specjalista. Swoją wiedzą i umiejętnościami służy klientom, pomagając im w najbardziej skomplikowanych sprawach. Wybierając nas możesz mieć pewność, że będziemy w pełni oddani Tobie i Twojej sprawie. Z naszą kancelarią współpracują najbardziej znani profesorowie, doktorzy prawa oraz byli ministrowie, gdyż cenią jakość, pewność i bezpieczeństwo jakie oferujemy.

email telefon LinkedIn

Zobacz pozostałe wpisy autora

Adwokat Poznań Radca Prawny Kancelaria